wypełniony po brzegi słońcem
uśmiechasz się .
Zmęczona
opieram głowę na kolanach
wykutych rękami Fidiasza,
dłonie jak skulone pąki piją
z wazonu twoich rąk
spełnienie.
Nieosiągalne jest w zasięgu ręki.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
muzyka, medycyna, poezja
kilka słów o mnie
Uwielbiam pisać i czytać wiersze, które pomagają przetrwać złe chwile.
statystyki utworu
Średnia ocen: 21
Głosów: 21
Komentarzy: 16
21
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(11:18:36, 16.01.2012)
Biedroneczko masz intuicję. Ja pierwotnie podzieliłam wiersz na strofy, potem scaliłam i to nie byłoto. Wróciłam do korzeni. Serdecznie pozdrawiam.
(13:45:53, 16.01.2012) Ostatnia aktualizacja: 13:47:20, 16.01.2012
Wywal cię i ciebie- będzie lepiej bez nadmiernej personifikacji:) i może ostami wers - bało się spłoszyć:)Pozdrawiam
(17:07:05, 16.01.2012)
Dziękuję za podpowiedzi, zmieniłam. Pozdrawiam z Nowym Rokiem i życzę wiele dobrego!
(18:42:26, 20.01.2012)
pokombinowałabym trochę w pierwszej strofie- wywaliłabym w nozdrza . Pomyśl w co jeszcze można wciągać zapach prócz nosa/nozdrza? uważam, że fraza jest zbyteczna,bez niej czytelnik domyśli się o co chodzi. W drugiej strofie masz różne czasy- najlepiej byłoby ujednolicić poprzez zastosowanie jednego czasu w całym wierszu- więc może opieram głowę na kolanach? A z kolei w trzeciej strofce pomyślałam o innym zapisie, co byś powiedziała na to: przypłynęło lekko uczucie/muskając delikatnie za uchem?
(22:06:25, 21.01.2012)
Cenico: pięknie to sobie wykombinowałaś :) zwłaszcza ostatni wers ;)))