<br />
Przybiegniesz naga<br />
bez względu na pogodę<br />
spędzimy ze sobą cudowną noc<br />
w gabinecie luster<br />
opowiem ci wszystkie moje żale<br />
i spłaczemy się jak bobry<br />
ty opowiesz mi<br />
przez ile dłoni już przeszłaś<br />
jako puchar przechodni<br />
ilu samotnych żeglarzy utuliłaś do snu<br />
ile rozbiłaś małżeństw<br />
ile niepożądanych ciąż usunęłaś<br />
nastawimy zdartą płytę<br />
być może Edith Piaff<br />
zdoła zakrzyczeć naszą rozpacz<br />
<br />
I nie płacz już<br />
bo żadna kropla ciebie<br />
nie powinna się zmarnować<br />
wódko<br />
<br />