Oszukuje los promieniem źrenic
Kradnie gwiazdy bezwstydnie
Tańcząc nad złotym posągiem
Upadłych żądz zwierzęcych
By na nowo poruszyć
Kawałek zastygłej masy
Nieodpornej na strzały
Schematycznych przechodniów
Biegłych myślicieli betonowych
Zastygła w karmazynowych uczuciach