po owoce z nasionami
do życia ciska kamienie
drogi i wody
szukają korzenie
szlachetne w cieniu
pomponów umierają
kwiatów coraz mniej
ludzie zamienili się
ze zwierzętami
a rośliny z ludzkim genem
do wyższego rzędu aspirują
jeszcze nie mówią
krzyczą
przed naczelnymi
w hierarchii
stoją dzieci
promieniują miłością
jak tęcza barwami na niebie
ale ona nie podlega interferencji
M.K