<br />
Gdy nie ma nadziei na kobietę,<br />
a poprzez zasłony wdziera się świt,<br />
uśnij na podłodze z jej portretem,<br />
tam gdzie twój bury pies już dawno śpi.<br />
<br />
Bo w szparach podłogi cichy zapach<br />
pomieszał ze łzami wczorajszy kurz,<br />
złóż spokojnie głowę na psich łapach<br />
i śnij o jej biodrach w alejach róż.<br />
<br />
Pies ogryzie twe sny aż do kości,<br />
zobaczysz, że szczęście było o włos,<br />
stare twarde ciasto zamiast gości,<br />
a zamiast dyngusa, psa mokry nos.<br />