nie mam nic do owiec, w końcu dają nam koce
na prózno szukałem sposobu na sen
poszedłem do kuchni, zaparzyć len
cztery litery wrzynały się w krzesło
pomyślałem...dlaczego Ona się wyniosła?
noc jest za krótka, by zdążyć usnąć
miej przy sobie kapcie, by móc gdzieś prysnąć.