poetów wielu było ale dzisiaj trzeba mi
wspomnieć paru którzy już nie napiszą nic
tych co mi w duszy zawsze grali wspominam
właśnie
Edwarda Stachurę
Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego
Juliana Tuwima
Jarosława Iwaszkiewicza
Marie Pawlikowską Jasnorzewską
Bułata Okudżawę
Agnieszkę Osiecką
Jonasza Koftę
Ks.Twardowskiego
Phila Bosmansa
i wielu wielu innych za nich dzisiaj zapalam świeczkę
Tomek