jeden po drugim kartka po kartce
rozdział za rozdziałem
zamykamy zapis naszych dni
a w tym zapisie wszystkie wydarzenia
ludzie wszystko co tak ważnym wydaje się
lecz i to historia się staje
wszystko dzień po dniu
pisałem kiedyś w pamiętniku
dzisiaj już nie piszę
zapytacie dlaczego
wszystko bywa wspomnieniem
tak po prostu już jest
nie piszę posadziłem drzewo
by w swej strukturze czas mój zapisało
a kiedyś ktoś
gdy mnie już nie będzie
zmieni je w dom być może
...lub w papier by książkę napisać
w drzewie są lata wiosny
zimy mijają jak przechodnie
i powracają jak księżyc
są dni i noce są
w nim wszystkie moje październiki
są nowe pędy marzeń na wiosnę
po co mi pamiętnik
a te wierszy parę zostawię na zwoju
po co pamiętnik sadźcie drzewa one żyją...