fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Christone Bartener

Dołączył:2011-12-04 17:26:12

Miasto:Olsztyn

Wiek:32

zainteresowania

Sztuka

kilka słów o mnie

Przede wszystkim nie jestem poetą. Jestem muzykiem. Publikuję tłumaczenia swoich piosenek (najczęściej tylko fragmenty), które piszę w języku angielskim.

statystyki utworu

Średnia ocen: 6

Głosów: 8

Komentarzy: 7

statistics
A A A

6

Autoportretutwór dnia

Autor:Christone Bartenerkomentarz Kategoria:O sobie Dodano:2012-03-23 02:25:09Czytano:456 razy
Głosów: 8
Co się ze mną dzieje?
Niewiele mam do powiedzenia
Nikt nie potrafi być taki jak ja
Nikt - na szczęście

Zawsze byłem oszustem
I zawsze będę
Zawsze byłem oszustem
I zawsze będę

Czy potrafię stwarzać sztuczne uczucia
W chwili gdy zamarzam od wewnątrz?
Jestem po za ludzką kontrolą
Nie potrafię wyczuć swej własnej duszy

Zbyt wiele we mnie nicości
Zbyt wiele wokół miłości

Tracę swe własne istnienie
Podążam za autodestrukcją
Jestem ciężki jak tylko mogę być
Stary cyrkowiec zamieszkał we mnie

Jestem wypalonym artystą z wypaloną nadzieją
Przede mną nie ma nic, a za mną jeszcze mniej
Kiedyś było łatwiej, kiedy zwykłem ukazywać
Jak krzywdę wszystkich wokół udając, że nie wiem

W ukrytym sklepie za rogiem
Kupowałem rosyjskie pocztówki
Facet w Skodzie nie zauważył czerwonych świateł
Albo nie chciał zauważyć

Tańczące dziecko w tajwańskim wdzianku
Stoi naprzeciw tłumom
Śpiewa "Twist And Shout"
Paląc za sklepem szuka nadziei
Spędzając życie w samotności... dziś na dnie jutro pod
Odlicza dni do Wielkiejnocy
To nie byłem ja

Wszystko wokół takie żałosne
A ja jestem taki nieczuły
Wszystkie konie zdechły w upale
Czym mam dalej jechać...?
(I za taką strofę mam dostać Nobla?)

Nie wierzę w miłość
Nie wierzę w szczęście
Nie wierzę w przebaczenie
Nie wierzę w przemianę
Nie wierzę w Elisenthal
Nie wierzę w zmianę
Nie wierzę w młodość
Nie wierzę w Dylana
Nie wierzę w monarchię
Nie wierzę w pokój
Nie wierzę w siebie

Moja nadzieja jest skończona
Wyceńcie cenę za mą duszę
Zapamiętajcie moje dawne słowa
Wiele wycierpiałem, ale to nie czyni mnie wyjątkowym

Bo co ja sobie myślałem pisząc:
"Stańcie na przeciw tłumom"
To nie był temat rzeka...
To było morze Amontillado
Spłynęły do niego rzeki przemyśleń
Później wyparowały

Mam wierzyć w nowy poranek, krew na ścieżkach, pożądanie, wolno nadjeżdżający pociąg, czas po za umysłem, albo chociaż w każde ziarnko piasku?

Sprowadziłem wszystko do domu, kiedy czasy się zmieniały
Kroczyłem dumnie autostradą 61
Wokół strażniczych wież poznałem swoją drugą stronę

Pisałem łudząc się nadejściem weny...
Kiedyś to wszystko wyraziłbym jednym wersem
Albo przynajmniej zakończył pointą

Dziś nie potrafię
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


Sebastian Dema c

(09:00:10, 23.03.2012)

@Cristone - w wieku 20 lat piszesz /Kiedyś to wszystko wyraziłbym jednym wersem/ oraz /Nikt nie potrafi być taki jak ja/ wykorzystaj to.a na koniec /Podążam za autodestrukcją/ wyssałeś ja z mlekiem matki-nie Ty jeden.Weź się w garść,pozdr.

Sebastian Dema c

(09:02:11, 23.03.2012)

*@Christone :)

TeophilusLupus c

(10:15:58, 23.03.2012)

cóżeś taki grobowy tej wiosny Christone? Głowa bardzo mocno w dół to ci się odbije od asfaltu ;)
+

gizela1 c

(14:34:38, 23.03.2012) Ostatnia aktualizacja: 14:49:11, 23.03.2012

gdzie twoja rewolucja?--czy jesteś francuzem może?--to naród rewolucjonistów

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją