Jak para toczących się po bruku kół.....
Rozkochało słońce we mnie
swe gorące promienie
I noc rozkochała we mnie
swe szemrane cienie
Słońcu dałem dotyk
nocy-sny namiętne
bym za dnia mógł kochać
w nocy zaś,śnić pięknie .
I tak nieprzerwanie
z górą lat trzydzieści
trwa ten żmudny balet
szczęścia i zawiści .