w świetlistym szyku
krokiem radosnym
jakby niosły ich skrzydła
już nie idą a lecą
potęga maszeruje
niosą sztandary dni swoich cudowne
zwycięskie trofea
w purpurę zdobni
sami dzisiaj zwycięzcy
zostali w szyku
stalowy krok stalowa postawa
niosą na piersi zwycięstwa
i tak w tym marszu zapamiętani
jakby już wkoło nic nie istniało
i tylko ktoś z boku
rzucił memento
...jakby zapomnieli że też mogą być pokonani