na plecach mrowi się spojrzenie mojej matki<br />
wprowadzono stan wojenny<br />
dreszcze cichaczem przebiegły po tafli<br />
zbrodnia wstyd faux-pas<br />
ręce wpadają w zakłopotanie<br />
<br />
nie stukaj łyżeczką<br />
<br />
i wtedy włosy ukochanej<br />
w biegu opadłe nierozwiane<br />
milczą na moim ramieniu<br />
jednak nie wszystko stracone<br />
<br />
bezruch <br />wzrokowy
pojedynek z herbatą<br />
spokojnie już wiesz<br />
to dla Ciebie mamo