nie rzucaj kamieni
bo to świata nie zmieni
i nie stanie się lepszy
gdy mu w mordę przypieprzysz
w oczy wbite pazury
rzadko uczą kultury
broniąc pięścią swych racji
nie poprawisz relacji
nie nauczysz niczego
kopiąc w dupę winnego
jeśli szczerze chcesz zmiany
powieś lustro na ścianie
spójrz głęboko w swe oczy
abyś belki nie przeoczył
i rozpocznij porządki
od swojej własnej grządki