nienormalni jedzą kwiaty
a one nie mają się jak obronić
kolce są twarde i ostre
drapią do krwi gardła niezwyciężonych
popierdoleńców
którzy mają więcej rozumu
by zabijać się po swojemu
bez rozkazu nakazu słowa wyposzczonego
żują gryzą mlaszczą
sponiewierani przez jaskrawość myśli
chorego umysłu ze stali
nie muszą płacić za swoje błędy
one obronią się same