w smutnej nucie nokturnu
jakoś tak jak złodziej przychodzą smutne wieści
wywrócą wszystko do góry nogami
i nawet się sprzątać nie chce po nich
patrzymy na mokra ulicę
jak niebo sobie popłakuje
a my ciągle zapadnięci w zamyślenie
które odrętwieniem się zdaje
jakby nie dość tego deszczu
jeszcze wieści ciężkie krople
opadły na powieki i suna na dół
słonym śladem na smutną nutę nokturnu
i patrzymy na czas który się zaciął
nie chce upłynąć jakby uparł się na nas
a deszcz ciągle pada ale rzecz nie o deszczu wcale....