ma źrenice jak dwie latarnie
oślepia mnie ich światło
na dnie oczu
rozkochany w tobie
jak wiosna
jesteś tęsknotą
tuż za drzwiami gdy wyjdziesz
zamykam usta
jak suche liście
obrazy to wspomnienia
w udręce czułości
podłóż mi dłonie pod głowę
we śnie
będę przez chwilę szczęśliwy