a na nich ludzie zgarbieni bagażem
zajęci czekaniem na ten właściwy
na tych nam wyczekanych
dworce naszych żyć jakże często
na nich jesteśmy nieważne czy gdzieś jedziemy
mijają nas puste pociągi a my
szukamy wzrokiem właściwego
pod bagażami zycia docieramy na dworce
jakby szukając czegoś nowego
zmian tego naszego życia
w nadziei że podróż co nie jest podróżą
zmieni coś nam wyniesie nas gdzieś
dworce świata wszystkie takie same
te same obrazy te same nieraz łzy
uśmiechy małe radości mimo tego bagażu