(Coelho - Alchemik)
to nie jest moje wzgórze
zbyt wielu było przede mną
ziemia przesiąkła zapachem piwa
na kapslach wyrosły pijane drzewa
w gałęziach huśta się wiatr
chce rozkołysać horyzont
zejdę w dolinę
tam gdzie czekasz na mnie
otworzysz szeroko drzwi
z oczu wyczytasz że wróciłam