nadal odbija zachmurzone niebo
idę zapatrzony
daję się przegonić każdej myśli
nie zrobię kariery błyszcząc jak Midas
zamieniam w złoto każdą chwilę
całując w usta piękną kobietę
niewiele już zostało chociaż
życie wciąż składa mi ofiarę
a wiatr każdego ranka
budzi nowe tęsknoty