odszedł
razem z deszczem oszukał samotność
poprawiam los szklanką herbaty
w ogrodzie róże mają czerwone usta
zachęcam szczęście uśmiechem
zaklęta w chwili o której śpiewał Rysiek
wypatruję tej jednej z twoją podobizną
ale wciąż nadchodzą inne
zaglądają w oczy
zalotne jak młodość