zgromadzone słoneczne dni
przytulam bez słów
przyjdą później
zniewolą wzruszeniem
tylko dla nich nie widzę granic
myśli po horyzont wypełnione krwią
pulsują
i co z tego że kiedyś
odejdą ciekawi szeptów świata
opowiem im teraz
co sam wiem
o swojej miłości