który by rozpalał tak gorące uczuciem miłości ja Ty.
Tak błękitnego oceanu jak błękit twoich oczu,
pełnych pożądania rozległych aż po horyzont nieba.
Tak cudownego wschodu słońca jak urok twego piękna,
rozkwitłego w wiosennym kwiecie tchnienia
Tak rozżarzonego ognia jak ciepło twoich ust,
rozpalających pożądania pragnienie chytrości
Tak wzniosłego dźwięku jak delikatność twego głosu,
rodzącego uniesienie serca radości bicia
Tak barwnej tęczy jak jednolita ton twego ciała
będąca dopełnieniem nie dobytku rokoszy zmysłu