Ten spokój spokojny, aż trafia mnie szlak
Ten okręt, to życie po fali, co mknie
Powoli się ściga rozdziera jak miecz
Tu płynie melodia leniwie jak w śnie
Tu mglista euforia, tu taniec, tu śpiew
To wszystko na marne istnieje i śpi
I walczy zarazem, ognisko się tli
Co niby wygasłe a dotknij się go
A sparzysz się mocą, tak czystą jak On
A poznasz tę wojnę aż znudzisz się nią
Bo ona spokojna tak cicha. Jak Sztorm !