zawsze lekką ręką rozdają nadzieję
by cel swój osiągnąć obiecają wszystko
troska o twe dobro leży im na sercu
chcą wiedzieć jak żyjesz czego potrzebujesz
zmniejszą ci podatki domy wybudują
zapewnią też pracę i rozrywki wszelkie
żebyś tylko poparł ich w drodze do żłobu
a gdy są na szczycie szybko tracą pamięć
słowa swe traktując jak śnieg zeszłoroczny
śmieją się z naiwnych co im zaufali
złodzieje marzeń na wysokich stołkach