bo moczu mało- słabe nerki
tyle się tu obiecywało
pragnąc jedynie swej wyżerki
obrałem nową więc taktykę
braku sympatii z politykiem
Śmiech pusty czasem mnie przenika
gdy widzę co się w kraju dzieje
daleko jest nam stąd do raju
a przecież ja się jednak śmieję
bawi mnie taka polityka
by ludziom gęby pozatykać
Ja sikam na to krwią czerwoną
jej nie przeleję za ich rządy
minęły już dawne dzieje
kiedy myślałem żeś porządny
o polityku, z gębą spasioną!
ty co się żywisz ludzką niedolą
Nie wierzę, koniec! Niewierny jestem
chcesz mego głosu przy swojej liście?
Nie! Nie dołożę listka do stosu
twe obietnice jawią się mgliście
więc cię pozdrawiam niechętnym gestem
wierzyłem w ciebie- niewierny jestem.