jak motyla nad kwiatem w ogrodzie.
Ta myśl upstrzona kolorami daje mi nadzieję,
że jeszcze pokochać mogę.
Stary, znędzniały, wyzuty z uczuć szary gość,
spojrzał na młodą kobietę,
Nie myślał o miłości, nie robił sobie nadziei
a jednak ona go dopadła.
Tak inna od niego, tak inny od niej. Nie mają szans a jednak…
Może coś zdarzy się. Może …
Zobaczymy. Mam myśl.