w podświadomości
wciąż się toczy antyczna wojna
tragedii z komedią
a krytycy nie lubią się śmiać
odrealniona sztuka zeszła na psy
bezwartościowe dzieło
z warsztatu rzemieślnika
upatruje wartości
w akcie szokowania
odgrzewane kotlety
wykorzystanych pomysłów
dawno już straciły smak
nie pomoże
serwowanie ich na nowych półmiskach
podobno zmarł wielki poeta
nadzieja literatury
przedawkował
narkotyczno pijacki bełkot
bardzo krytykom smakował
degrengolada twórcza postępuje
bez przekazu treści i formy
zmierza wprost do idealnej pustki
w której odbiorca twórcą
a twórca zbędnym balastem