tak bardzo blisko
istnieje coś innego
jakby obce zupełnie
nie moje
nie twoje
coś zgubnego
czające się za scianą
z papieru zapisanego modlitwami
ciągnie mnie tajemnica
zajrzeć tylko zajrzeć
zaraz wrócę
nie ma powrotu z tamtego wymiaru
więc tak po cichu dłubię w niej okno
igrając z nim
papier jak cegły gruby
ale granica bardzo cienka