liść z zapisanym wierszem
jesień dopadła poetę
jesienią już brak zieleni
a jednak się nie poddaje
a jednak pisze bursztynowe wiersze
zaglądajac do jesiennej kieszeni
zatrzymał się poeta na jesiennych wierszach
szukajac wiosny w nich beznadziejnie
szukając słońca pochmurnymi dniami
wybija zegar listopada
wybija godziny mokre
czas ucieka wieczność czeka*
jak głosi stary zegar
a poeta zakochany
a poeta nic sobie nie robi z jesieni
tylko te liście spadają ciągle
tylko ma ich we włosach ciągle pełno
pełno wierszy,pełno marzeń
czy zdązy je wszystkie zapisać