jej wnętrza -
człekokształtne bestiarium
komnata
cudzych naprężeń
zimne krople wstydu
lizanie brwi
na porannym czole
linia demarkacyjna wzdłuż
koncentrycznego kręgu wanny
chłód myśli to
biała komnata!
rybi ogon
jego upojny młody entuzjazm
to zapach szału