kształty jakby nie z tej ziemi
kosmiczno-surreralne
przestrzeni wszystkie wymiary
zamknąłes w płótnie obrazu
szukając w płaszczyźnie kształtów
malując twarz szukałeś wnętrza
zaułków duszy czasem ciemnych
ale malując Rafaela pokazałeś
duszę malarza jej światło i świetość
skarby jej złote
mroczność i pasję Bunuela
swoje wreszcie poszukiwania
w sześciu lustrach wszystko odbijając
szukałeś głębi obrazu
chcac uchwycić każdy wymiar rzeczywistości
dziwne maszkary ukazując
po meandrach duszy oprowadzając
Tristana i Izoldy cierpienia
śmiertelność miłości w plastycznym obrazie
w jaźni wielowymiarowej tworząc
dałeś poznać bogactwo swoich wymiarów