chociaż mówić mówic nie mogę
został tylko płacz
wiele lat przeżyłem w domu
dzisiaj jak niepotrzebny mebel
tłukę się z kąta w kąt
tylko łzy plamią podłogę
a oni krzyczą nie plam
bo dywan nowy bo nie dla mnie już
wywieźli mnie do schroniska
tak mi tu źle mówię wam
wszyscy tu smutni jak łzy
i tęsknię do Janka wyrósł już
ma gdzieś rodzinę
a ja tu
tak mi źle tak mi żle
miska biedna
rozumiem tylu braci tu
może jeszcze ktoś kiedyś zobaczy moją łzę
Wiersz powstał dla Pomorskiej Fundacji Rottka w Sopocie
http://www.rottka.pl/forum/index.php