Ukryta w gęstwinie niespełnionych obietnic<br />
Powoli bezgłośnie zamiera<br />
Bez świadków bez ciepłych promieni <br />
Nic już jej nie podtrzyma<br />
żadne słowo ni gest ni tęsknota<br />
Stracona została nadzieja<br />
Odeszła, we łzach<br />
Już jej nie ma<br />
<br />
Lubawa,31.07.2004r.