w proch porozbijany
otrzepuję z błota
twarz ocieram dłonią
obrzuciłaś gradem
słów ostrych jak brzytwa
obelg brudną rzeką
zalałaś mi uszy
a przecież przyszedłem
z opuszczoną gardą
w ręku dzierżąc gałąź
oliwnego drzewa
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
żółte kuleczki
kilka słów o mnie
ryzyk-fizyk
statystyki utworu
Średnia ocen: 5
Głosów: 5
Komentarzy: 2
5
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.