dawno już nie ma, mieszka tajemnica.
Sprawia, że chcę ją odkryć, poznać.
Na skrzypiących ze starości schodach,
usiadło moje drugie ja.
Ta mała dziewczynka z szeroko otwartymi
ze zdumienia oczami.
Przyglądam się jej z uśmiechem, gdy tak
dziwi się światu wokół.
Przez chwilę jeszcze patrzę jak w chmurze
kurzu niknie to drugie inne ja.
Tak bardzo się cieszę, że istnieją jeszcze
te stare drzwi, a za nimi równie stare tajemnice.
02.2013r.