ptaku gołębiego serca
krążysz raz blisko to z oddali
trzepoczesz nad nami żal
spadają biale piora puchem
lot twej dobroci nie ustaje
nie żałuj tych co mają piękne pióra
a śpiew ich brzmi fałszywie
widzę jak lecisz to przebudzenie
witaj
inni nie wierzą lub nie chcą
piszą puste frazy
nieczułość słów gestów bez uczuć
popatrzę jeszcze raz
w ich twarze
i odwrócę oczy ku niebu
tam zaśpiewasz
najprawdziwszą prawdę
o zwyczajnym człowieku