szpetotę ozdobi
bezbarwnym strojem okryje
ułomne ciało
przeistoczenie... czy zdołasz
zmienić siebie ?
z pyłu człowieku jesteś
embrionem z łonem połączony
wad nie ukryjesz
nie cofniesz starzenia ni śmierci
ona ma władzę
kości w pył zamienia
a lustro śmiechem zalśni
jeszcze tam jesteś
lecz z szat się nie śmiej
ukryta w nich twoja nędza...