fb

Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?

Usunąć użytkownika z listy znajomych?

Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?

Czy chcesz usunąć ten utwór?

informacje o użytkowniku

Anastazy Kruk

Dołączył:2013-09-29 17:12:04

Miasto:Gdansk

Wiek:brak

zainteresowania

Muzyka, ludzie i ja

kilka słów o mnie

Obserwator w długim czarnym płaszczu, brodzie i czarnych włosach z notesem i długopisem w ręce.

statystyki utworu

Średnia ocen: 3

Głosów: 3

Komentarzy: 3

statistics
A A A

3

Wpis do Pamiętnikautwór dnia

Autor:Anastazy Krukkomentarz Kategoria:Melancholia Dodano:2013-09-29 08:22:54Czytano:342 razy
Głosów: 3
Pijąc wygazowaną pepsi
Znów zapomniałem, że żyję.
I mdły smak poranka
Obudził mnie nim nadszedł świt.
Wzeszło migrenowe słońce
Bolące każdym bezmasowym fotonem.
Znowu miałem przypomnieć sobie o śmierci
Ale w ustach miałem gumową oponę.
 
Towarzyszyła mi aż do zachodu,
Bo kiedy wróciłem do domu
Włożyłem ją z powrotem do samochodu
I nie miałem już jak zabić czasu.
 
À propos zabijania, znów myślę o śmierci.
Nieprzydatność rzeczy martwych strasznie mnie dobija,
Więc postanowiłem, że łyknę znów pepsi
I się zabiję.
Grono GG sledzik wykop Facebook
znaczek info

Aby dodać komentarz musisz się zalogować.


gizela1 c

(21:00:28, 29.09.2013)

a mnie dobija ich przydatność

ryty c

(21:09:51, 29.09.2013)

walczę z niezdecydowaniem - okrutnie ;)

Agnieszka Ryuvhiel Krzesińska c

(20:35:25, 03.10.2013)

Rewelacja. Często myślę o tym wierszu, przeczytałam go już parę razy :)
Niestety, podobna melancholia i mnie się udziela... rozumiem taki stan duszy, chociaż, paradoksalnie, sprzyja on tworzeniu

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Bez tych plików serwis nie będzie działał poprawnie. W każdej chwili, w programie służącym do obsługi internetu, można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji w Polityce prywatności.

Zapoznałem się z informacją