Nocą szumi za twym oknem
Stutysięcznym wodospadem
Koi duszę słodycz kropel.
I pozornie mnie tu nie ma
Tylko ciszą kapiąc moknę
Nasłuchując nocą grzybni
Bezszelestnie w sercach rośnie.
Myśli sączą się po cichu
W snach całokształt się układa
Między krople deszczu skryte
Tajemnice chętnym zdradza.