Każdy człowiek przechodzący obok jest tobą.
Chciałabym zapomnieć,ale nie umiem.
Nie wiem dlaczego to takie trudne.
Skoro w złości wykrzyczałam że
"Jesteś dla mnie nikim"
Teraz rozumiem że to były puste słowa.
Teraz dni są przepełnione nienawiścią na samą siebie.
No właśnie na samą siebie.
A za co ?
Za kilka sekund ze mną, które były błędem.
Uderzyłam Cię w policzek.
A ty?
Wyszedłeś trzaskając drzwiami.
Chciałam krzyknąć żebyś wrócił.
Chciałam żebyś mocno mnie przytulił.
Stałam wpatrzona w drzwi z nadzieją że za chwilę się otworzą.
I że wrócisz.
I czułam że rzucę Ci się za chwilę w ramiona, a ty szepniesz mi na ucho że mnie kochasz.
Jednak ty już nie wróciłeś...