Nie widziałam twoich oczu, które tak jak wtedy błyszczały.
Czuję jakbym poznała innego człowieka.
Wydajesz się jakbym nic dla ciebie nie znaczyła.
Byłeś wyjątkową osobą taką której szukałam w każdej innej.
Jednak się pomyliłam.
Teraz już nie wiem jaki jesteś naprawdę.
To jakbyś był przeciwieństwem samego siebie.
Całą noc nie spałam nie mogąc doczekać się, aby cię zobaczyć.
I gdy już to się stało chciałam cofnąć czas.
Po tym jak zignorowałeś mnie i odwróciłeś się do mnie plecami.
I te tysiące pytań:
Co się stało ?
Czy powiedziałam lub zrobiłam coś złego?
Gdy tańczyliśmy wszystko jakby pojaśniało.
Patrzyłeś na mnie tak jak nikt inny dotychczas.
Już samo to że wybrałeś właśnie mnie było niesamowite.
Ta piosenka była nasza.
Czułam jakbyśmy oboje czekali na nią cały wieczór.
Trzymałeś moje dłonie.
Obracałeś mnie.
Obejmowałeś.
Zapytałeś czy zawsze jestem taka wesoła?
W tym momencie byłam więcej niż wesoła.
Najgorsze jest to że po tym wszystkim jedynie zostało
przejście obok jakby to się nigdy nie wydarzyło.
I spojrzenie kątem oka jakbyśmy dla siebie nic nie znaczyli.