do serca mego kruchego.
Ja nieśmiała, uchyliłam ci drzwi
wdarłeś się weń
niczym właściciel.
Serca zabiło mi mocniej,
smutek schował się w kąt,
samotność odeszła w nieznane.
Zawładnąłeś sercem mym,
wypełniłeś pustkę w nim.
Radość i szaleństwo ogarnia mnie
jestem szczęśliwa.