na wielkim jeziorze swój taniec pokazała
wymachując przednią łapką w przód i w tył
pokazała debiut swój w scenerii z kin
a jaj syn w kolorze żółtym dziś tam stoi
udając swą koleżankę z ławki szkolnej
wielka osa swym wdziękiem kroczy w dal
przyglądając się niezwykłym muchom latających pań
rak, który także chciałby w tym uczestniczyć
w tańcu dla króla, który dziś w obłokach buja
na wymiar niczym krawiec poszewkę tnie
by ten mógł wygodnie siedzieć na ozdobnym tle
sieje z sań pan sowa swe słowa
jadąc przez las niczym wilk na łowach
białe niczym śnieg pióra z wyraźnych informacji
mówi pan sowa dla króla ciekaw leśnych stacji
w gości czując zapach wędrujący po świecie
mrówki z całą ekipą chcąc zabrać słodkie świece
przystanek to dla was na odpoczynek tej drogi
srogi wiatr płata figle dla małych światów u stóp mojej nogi
i na koniec jako ostatnia pokaże nam swe wdzięki
malutka rybka spełniająca życzenia dla swego króla
w mękach i bólach król myśli i świeci niczym żarówka
by życzenie wymyślić dla wszystkich niczym mądra mrówka