I są zadziwienia
Jest stałość w doskonałości
I świat co się zmienia
Czy z trudów herkulejskich
Czy z modlitwy natchnienia
Zamknięte wieko wspomnień
Najwięcej w nim mówienia
Moc cisz nieodgadnionych
Z gminu czy ze szlachty
Zna wszystkie ludzkie serca
I dobroć i konszachty
I obdziela i oddziela
To jest Prawo Stworzyciela
Co kto orze co kto sieje
Wiatr zapyli deszcz podleje
To są me pisania plany
Chcę przerobić świat szalony
Aby chleba było dość
Żeby w więzieniu ziemi nieba wolność nosić
I aby cichym powiewem
Chlebem łączyć ziemię z niebem
By wierni chleba zjadacze
Wiedzieli czym świat cieszy się
Czym płacze
A to moje pisanie
Modlitwa przeniesiona
A kto mnie do pisania natchnął?
- iskra Boża – Ikona
By siebie światu przysporzyć
Trzeba umrzeć
Aby ożyć