Jakbym zdychał gdzieś z głodu.
Idę w Twoją stronę.
Krok za krok i nic do przodu,
Słowo za słowo i dalej jest pusto.
Dotyk za dotyk, myśl za myśl,
Moje usta naprzeciw Twoim ustom.
Nie chcę tu umierać.
Lecz pomiędzy Bogiem, a prawdą,
Pomiędzy mną, a nim,
Nie mam z czego wybierać...