nim nastanie nowy dzień
z błyskiem zagrzmi dobra siła
wszelkie zło wypędzi w cień
Będzie szczerzej by w momencie
kłamstwa znikły jak kamfora
na niebieskim firmamencie
słońce z burzą się upora
Jeszcze chwila wątpliwości
by poniżyć w mig Tituszki
w sercach uśmiech znów zagości
choć nie znikną łez okruszki
będzie miłość i zwycięstwo
krew i pot odpłyną wspólnie
wiara w mądre zaś jestestwo
rodzić będzie się powolnie...
(Wiersz ten dedykuję wszystkim walczącym i wierzącym w zwycięstwo dobra na Ukrainie)