Niech będę świeży,
Niech będę nowy,
A moje ciało niech się splata
Z twoim w wiecznym uścisku.
Niech mam oczy takie, jak lubisz
I błysk w nim, iskrę,
Która cię zapali.
Utop moje myśli
W stawie zapomnienia,
Obmyj ze starych grzechów
Opłucz świętą wodą.
Błagam, wymyśl mnie na nowo!