miałaś tylko słowa
to jak garść piachu sypnąć w oczy
teraz twarz odwracasz w ciszę
która wyrosła między nami
jak góra
*
słońce liże światłem
jak kot łapy
niebem wiatr jak albatros
żagle jak kolorowe motyle
przysiadły na chwilę
w moich oczach
*
ten człowiek nie wie
że go nie ma
pamięta o nim kudłaty pies
zapłakana kobieta
i stara wierzba przy której siadał
i marzył
*
wesele gra muzyka
szczęście okupuje stoły
babcia w oknie
jakby z żalem splata dłonie
jak nici Mojry