wrony krakanie niosą nad pustką<br />
gdzie jest czas złoty gdzie jest czas miły<br />
jedynie z zimna popękane usta <br />
<br />
mgła rozsypana i twarze z kamienia <br />
z braku radości wyblakłych uczuć<br />
dręczą słoneczne tkliwe wspomnienia<br />
kiedyś odeszła i nigdy nie wróci<br />