po przegranym wrześniu na Wschód wywieziona
oficerskie szlify straciły znaczenie
kiedy kraj skazany na unicestwienie
wciąż o bliskich myśli pełna niepewności
czy wolność odzyska rosną wątpliwości
czemu Sowiet trzyma wciąż w miejscu zesłania
choć dawno ustały wojenne działania
mija długa zima w oczach śniegi giną
uwięziona dusza tęskni za rodziną
przyszedł w końcu kwiecień powiało nadzieją
odchodzą transporty cele pustoszeją
nie na wolność wiozą nie w rodzinne strony
już do potylicy nabój przyłożony
pod zwałami ziemi prawda jest chowana
za Ojczyznę ginie dusza rozstrzelana